wiek niektórych aktorów (J.Voigt) i ich "forma" fizyczna są rażące. Przesłodzony i można by jeszcze, ale mimo wszystko... jest fajny. A jeżeli "familijny" to nie znaczy, że tylko dla dzieci, chociaż i one i dorośli mogą się z tego filmu niektórych rzeczy nauczyć.
Voight jeszcze się trzyma. Na początku filmu potrafił szybko się podnieść po schyleniu ;) Gorzej już Caan, który chodził tak, jakby każdy krok sprawiał mu ból. Fakt, film przesłodzony, ale niosący ogromną falę optymizmu i ciepła. Z wiekiem chyba coraz bardziej lubię tego typu kino.