Nie zachwycił mnie ten film choć klimat filmu lat 70 uderza od razu. Za to plus. Jednakże gra aktorów momentami sztuczna i bez wyrazu. Muzyka na plus. Przestoje akcji, w pewnych momentach nudny.
Co do gry aktorów to się nie zgodzę, bo przecież gdy np. spływali przez te pierwsze bystrza było widać na ich twarzach realny zachwyt z przygody. Zero improwizacji. Aż pozazdrościłem im tego uczucia radości :D A mina Bobbego kiedy mają podjąć decyzję co zrobić z denatem i tekst z pełną powagą i wzgardzeniem zarazem: "Zakopmy go!" - choć nic w nim szczególnego, ale jeśli ktoś złapie klimat tego filmu, to po prostu zwala z nóg. No i do tego bardzo wyraźna różnorodność cech charakterów całej czwórki przyjaciół przez cały film. Dlatego uważam, że gra aktorska była świetna i rzadko można tak dobrą zobaczyć.