Był na ekranie w "Mumii" jako Seti I w sumie przez 5 minut a i tak to jedna z najbardziej zapadających w pamięć postaci w tym filmie... Bardzo charakterystyczny i charyzmatyczny jako aktor. Dobrze że w "Mumia Powraca" jego postać została trochę rozwinięta... Są aktorzy którzy grają władców i jak to widzisz to krztusisz się ze śmiechu tacy są karykaturalni (Piotr Adamczyk w "Bitwie pod Wiedniem") a tu na odwrót - widzisz kogoś takiego i myślisz sobie: "tak ten człowiek mógłby być królem (faraonem)"... brawa dla tego aktora!